sobota, 30 kwietnia 2016

Liga Mistrzów: Real Madryt bez Cristiano Ronaldo?

Panienka, płaczka, narcyz a może gej? CR7, a właściwie Cristiano Ronaldo dos Santos Aveiro to najbardziej rozpoznawalny piłkarz świata. W końcu jak się nazywa Ronaldo, to do czegoś zobowiązuje. Dwanaście lat temu lizbońskie łzy utalentowanego mazgaja, obiegły całą kulę ziemską, dziś w wieku 31-lat Cristiano Ronaldo jest futbolową apoteozą. CR7 nie dorównał słynnemu Brazylijczykowi, "Cris" przerósł Ronaldo o głowę!

Łzy Cristiano Ronaldo po przegranym Finale Euro 2004  z Grecją (2:1)
19- letni Cristiano najbardziej mi się podobał, z resztą jeszcze w Manchesterze United był całkiem męski, ale od przeprowadzki do stolicy Hiszpanii stał się mocno metroseksualny.

Real Madryt stanowi elitarne królestwo piłkarskie od lat 30. XX wieku, ale aktualnie bez Ronaldo, Los Galacticos to Los Ciamajdos... Nie wiadomo kto ma wykonywać rzuty wolne, nie ma komu rządzić w ataku pozycyjnym, no i przede wszystkim nie ma komu strzelać goli... Cristiano (31. trafień w Primera Division) naderwał mięsień dwugłowy w prawym udzie i tym samym potrzebuje co najmniej dwóch tygodni na rekonwalescencję. A Zidane nie może czekać. We wtorek Blancos wyszli na jasnozieloną murawę na Etihad Stadium, przeszli się no i zeszli. Może i Ronaldo nosi różowe szorty, ale na boisku jest szkarłatny jak diament. W 1/8 to właśnie CR7 dał sygnał do walki z rzymianami (2 bramki w dwumeczu z AS Roma), która w ostatecznym rozrachunku zakończyła się triumfem Królewskich. Z kolei w ćwierćfinale w konfrontacji z VfL Wolfsburg hattrick Portugalczyka sprawił, że radość "Wilków" była jedynie efemerycznym aplauzem (2:0 dla gospodarzy na Volkswagen-Arena). Gdyby to szejkowie z Manchesteru zatrudniali Ronaldo, to z pewnością wznieśli by na jego cześć niejeden seraj. Z drugiej strony, to czy Cristiano zagra, czy też nie zagra w rewanżu na Santiago Bernabeu i tak nie zmienia postaci rzeczy, bowiem Real po prostu musi dojść do finału LM, choćby piłkarze "Zizou" mieli dostać się do Mediolanu per pedes. Zresztą przecież korona z głowy madrytczykom by nie spadła, gdyby musieli wypełnić i ten warunek.


Joe Braveheart- Waleczne Serce

Pucharowe dziewictwo The Citizen na arenie międzynarodowej jest czynnikiem rozstrzygającym o hamletowskich rozterkach wyspiarzy w Champions League. Pejoratywna wizja względem podopiecznych Manuela Pellegrini paradoksalnie potwierdziła się już na angielskiej murawie. 0:0 to tylko teoretycznie dobry rezultat dla Manchesteru City. W Madrycie bowiem nie tylko temperatura będzie wyższa...Braveheart- Waleczne Serce w żółtym trykocie najpewniej w przyszłą środę skapituluje i to nie raz...
Czy Joe Hart (28 lat) tak genialnie bronił, czy Pepe (33 lata) tak gówniano strzelał?

Król może być tylko jeden

Pozycja Cristiano Ronaldo w Madrycie od siedmiu lat pozostaje niezmiennie niepodważalna. Florentino Perez przymykał oko nawet na to, że ekscentryczny snajper kilka razy w tygodniu odwiedzał swojego przyjaciela, kickboksera w Maroku. Tym samym temat ewentualnego transferu Roberta Lewandowskiego do Realu Madryt uważam za zamknięty. Zbyt mała różnica wieku dzieli Roberta i Ronaldo, aby obaj mogli występować na Santiago Bernabeu. Zidane i każdy kolejny szkoleniowiec Los Galacticos nigdy nie zaryzykuje, by wszystko postawić na Polaka, a Lewgo przecież grzanie ławy nie interesuje. Co więcej, to czy Cristiano Ronaldo jest gejem, czy też  może jest biseksulany, nie ma żadnego wpływu na funkcjonowanie szatni Królewskich. Zarówno Ramosa, Marcelo jak i samego Pepe nie absorbuje to, że Cris wynajął surogatkę i obecnie wychowuje dosłownie swojego klona (Cristiano Ronaldo JR). W futbolu liczy się profesjonalizm i pasja. I trzeba przyznać, że CR7 ma i jedno i drugie. Jest szybki, zwrotny, silny, doskonale gra głową, perfekcyjnie wykonuje rzuty wolne, ma bajeczną technikę i cały czas pracuje na to, żeby być jeszcze lepszym. Czego można chcieć więcej od piłkarza? I choć pojawiły się plotki, że niby Ronaldo ma zastąpić Zlatana Ibrahimovicia w PSG, to moim zdaniem Cris do Francji wcale się nie wybiera.



Cristiano Ronaldo Ustami Kobiety

Jeżeli mam ocenić Cristiano Ronaldo stricte jako kobieta, to faktycznie coś jest z nim nie tak. Jest wysportowany, ale nie jest męski. Jest ładny, ale nie jest przystojny. Jest sympatyczny, ale nie jest dżentelmenem. Ronaldo według gejów jest ideałem, ale dla płci pięknej bożyszczem nie jest. Jaka kobieta byłaby w stanie wytrzymać z mężczyzną, który robi sobie make-up, ma ogromną garderobę i spędza godziny przed lustrem? Na pewno nie normalna. Cristino jest zakochany, ale w samym sobie. Lecz dopóki będzie prezentował wysoki poziom sportowy, to nikt w Realu Madryt, czy też w reprezentacji Portugalii nie będzie krytykował imagu CR7. Ronaldo bowiem może więcej, może nawet zmienić fryzurę w trakcie meczu.

Dwie fryzury w jednym meczy by Cristiano Ronaldo


Jaki kraj, taki CR7

 Do tej pory mam w uszach perfidne gwizdy na  PGE Stadionie Narodowym przeznaczone dla Cristiano Ronaldo podczas spotkania towarzyskiego Polska-Portugalia (01.03.2012) i tym samym jestem bezgranicznie przeciwna prymitywnym demonstracjom pseudokibicowskiej awersji. Myślę, że Cristiano tym co prezentuje na boisku zasłużył sobie na szacunek wszystkich fanów piłki nożnej, a to co robi poza futbolem, to już jego sprawa i jego życie i będzie z tego rozliczany tylko przed Panem Bogiem.

Osobliwy przykład narcyzmu na wzór Cristiano Ronaldo mamy nawet w  rodzimej I lidze. Chodzi mi o Seweryna Kiełpina, bramkarza Wisły Płock. Golkiper wiślaków to wypisz wymaluj Ronaldo, tylko to nie ta klasa piłkarska i tym samym nie ta sama ergonomia ekonomiczna, więc i fanaberie mniej kontrowersyjne. Najprościej mówiąc jaki kraj, taki CR7. Ale kto wie co będzie, gdy płocczanie awansują do Ekstraklasy? A z pewnością uzyskają promocję choćby z drugiego miejsca.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz